U mnie mała wielka zmiana. Trzeba było się przestawić, podporządkować. Wciąż jest trudno to uczynić, jest ciężko, ale mam nadzieje, że z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc będzie coraz lepiej. Od tygodnia chodzę na rzęsach i MARZĘ żeby się porządnie wyspać, tak co najmniej 12 godzin :))
Dziś pierwszy września, jutro by się szło do szkoły.... Jak ja się cieszę, że nie muszę do niej iść :D Dobre jest to, że od nauki mam jeszcze z miesiąc wolnego, a potem niestety zapieprz. Trzeba się kształcić, żeby nie być debilem ;p
Muszę ponadrabiać zaległości w czytaniu blogów i trochę to ogarnąć i pogodzić z nowym rozkładem dnia.
No to tyle, dziś taka króciutka notka o niczym. Za niedługo postaram się nabazgrać coś bardziej sensownego.
UDANEGO ROZPOCZĘCIA! ;D
obrazek adekwatny do naszych humorów ;D
załatwie ci takie ;p
OdpowiedzUsuńJestem w technikum ekonomicznym :) A dlaczego nie idziesz do szkoły? :))
OdpowiedzUsuńJa także jestem w technikum ekonomicznym ;) Nie idę do szkoły, ponieważ będę mieć nauczanie indywidualne, ale nie chcę zdradzać powodu, gdyż jest to trochę delikatna sprawa.
UsuńJa właśnie wróciłam ze szkoły, już nam zadali dużo lekcji :C
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcie ;)
Też potrzebuję porządnego snu...
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcie :)
i czekamy rok na kolejne wakacje... :D
OdpowiedzUsuńprzestawisz się :D najtrudniejsze są pierwsze dwa tygodnie, a potem człowiek jakoś ogarnia uż tą szkołę, wstawanie i wszystko :P
OdpowiedzUsuńSzczęściara! Jeszcze miesiąc wakacji! Zazdroszczę:D i pewnie nie ja jedna:D
OdpowiedzUsuń