czwartek, 3 kwietnia 2014

So sad :(

Hej!
Wiem, miał być post na konkrety temat, i to jeszcze wczoraj, ale wyszło tak, że moje myśli nie są skupione na niczym innym, prócz jednej sprawie.. 

Od wczoraj siedzę jak na szpilkach, nerwowo zaglądam w telefon, czekam na wiadomość od pewnej osoby.. I niepokój zjada mi wnętrzności. Mieliście tak kiedyś? Ktoś nagle przestaje się odzywać i milczy przez jakiś czas, a Wy oczekujecie na odzew jak na cud? Staram się skupiać myśli na czymś innym, ale TO ciągle powraca. Mam złe przeczucia.. :(





Nadzieja matką głupich? Nadzieja umiera ostatnia? Hmm, jednak mam w sobie resztki optymizmu... Głęboko wierzę, że się ułoży. Dopiero wtedy pojawi się konkretny post.

4 komentarze:

  1. :(
    mamy chyba wiele do nadrobieenia

    OdpowiedzUsuń
  2. staraj się nie myśleć o najgorszym, bo ja kiedys myślałam i źle na tym wyszłam: stało się to, czego się obawiałam. trzymaj się ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie martw się. Dokładnie wiem co czujesz, bo jeszcze tydzień temu sama tak miałam.
    Przykro mi, naprawdę. :( ale z czasem będzie coraz lepiej, musi być!
    Serdecznie zapraszam na mojego bloga, i mam nadzieję, że zostawisz po sobie jakiś malutki ślad.
    Ja już dawno obserwuję :3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz ♥
Odwiedzam każdego kto zostawi po sobie ślad :)
Jeżeli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj.