Taka aura jaka jest terarz przypomina, że nieubłaganie zbliża się szkoła.. Aaaaaa!!! Dobra, już nie mówię o tym koszmarze ;)
Kilka dni temu pomalowałam pazurki i chciałabym Wam zrecenzować lakier.
May to Be cosmetics - lakier w kolorze czarnym kupiłam w promocji w Astorze po 4,90 zł. Okazał się bardzo dobry...
Obawiałam się wyjechania poza płytkę, ale nic takiego się nie wydarzyło dzięki pędzelkowi, którym bardzo łatwo i wygodnie się maluje.
Czerń okazała się głęboka, wystarczy jedną warstwa by całkowicie pokryć płytkę paznokcia. Oczywiście pod lakier nałożyłam odzywke z Eveline, by nie odbarwic płytki.
Lakier trzyma się już 3 dzień, tylko na 2 czy 3 paznokciach pojawiły się drobne odpryski, ale to przez moją nierówną płytkę i przez to, że nie pomalowalam na końcu bezbarwnyn lakierem, by utrwalić kolor. Także moim zdaniem jest ok.
Paznokcie po pomalowaniu...
I sprzed chwili... Są zauważalne odpryski..
Ocena: 6/6o
Zapraszam na moj ASK ----> ask
♡ ja uwielbiam malować na czarno paznokcie u nóg :D
OdpowiedzUsuńKocham czarne paznokcie :) patyskaa.blogspot.be
OdpowiedzUsuńBardzo ładna czerń: ) nie mam jeszcze takiego lakieru: ))
OdpowiedzUsuńJa posiadam czarny lakier z wibo (extreme nails) i sprawuje się w miarę okej. Jak mi się skończę z pewnością sięgnę po ten,który opisałaś:)
OdpowiedzUsuń