czwartek, 17 kwietnia 2014

English is so difficult (?)

Siemano ;D
Miałam dziś angielski (niestety) i doszłam do wniosku, że jestem totalnie tępa z tego języka. Pani zaproponowała, bym zastanowiła się nad rozszerzoną maturą z angielskiego.. What?! Ciekawe czy podstawę zdam na przyzwoity procent, a co dopiero rozszerzenie? Chociaż nie powiem, wolę to niż rozszerzoną gegrę czy WOS... Ale spokojnie, mam jeszcze 2 lata do maturki, pochodzę na jakieś kółko w szkole i mam nadzieję, że podejdę do matury z rozszerzonego angielskiego :)
 Bądźmy dobrej myśli. Nie ma nic gorszego niż zadręczanie się "A co będzie jeśli...".






Piękną mamy dziś pogodę. Już wczoraj wieczorem dosyć się rozpogodziło i niebo było niebieściutkie. Myślę, że po obiedzie zaliczę jakiś mały spacer. A tymczasem mamy WOLNE OD SZKOŁY, więc kochani korzystajmy z tej laby ;D
Za kilka dni pójdziemy z koszyczkiem poświęcić jajka <3 Tak, uwielbiam jajka, mogłabym je jeść tonami :)
Mimo tego, święta wielkanocne nie są moimi ulubionymi... A dlaczego? O tym może innym razem ;)
A tymczasem idę coś zjeść, bo mój brzuch woła o żarcie :P
 MIŁEGO DNIA !




PS Odkąd napisałam notkę o moich wynikach z "odchudzania" <tu>, schudłam 1,5 kilo mimo iż przerwałam ćwiczenia! ;o W dodatku jadłam bardzo dużo, a mimo to waga ruszyła! Dziwne.. Ale nie wnikam, cieszę się :) Jak tak dalej pójdzie, zrzucę w końcu ten mój niesforny brzuch :)

3 komentarze:

  1. ja tez jestem dość oporna na angielski, ale podstawowa maturra jest na prawde prosta, nawet mi poszla bardzo dobrze a przerazliwie balam sie sluchanek xd

    OdpowiedzUsuń
  2. Też lubię jajka:)
    I gratuluję takich dobrych efektów - utraty kg:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję tych 1,5 kg ;) a co do matur to czemu nie chcesz zdawać geografii rozszerzonej? Uwierz mi, że ja z prawie wszystkiego wzięłam rozszerzenie a nie uczyłam się niczego ;P i zdałam całkiem przyzwoicie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz ♥
Odwiedzam każdego kto zostawi po sobie ślad :)
Jeżeli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj.