piątek, 11 października 2013

Natłok myśli...

Ostatnimi czasy za dużo myślę. Zmuszają mnie do tego ciągłe niejasne i niezrozumiałe dla mnie wydarzenia. Nie wiem.. Boję się. Boję się, że coś się zmieniło nieodwracalnie. Czy mam podstawy do tego aby tak sądzić? Nie wiem.. Nie wiem nic. Pogubiłam się. Muszę wyjść jakoś na prostą. Może to przeczekać? Problem w tym, że cały czas czekam, aż coś się zmieni.. Odpuszczam wszystko, jestem chyba za łaskawa. Albo może za bardzo wszystko wyolbrzymiam? Hmm, nie wydaje mi się. Ja po prostu chcę, aby było jak dawniej. O nic więcej nie proszę.


Myślałam, że dzisiejszy dzień będzie cudowny. W końcu był długo wyczekiwany. No, ale pomyliłam się. Było zupełnie na odwrót. Nie wiem dlaczego. Może niedziela przyniesie to, na co tak długo czekałam. Nadziei już nie mam, bo ciągle się na niej zawodzę. Pozostaje jedynie pozytywne myślenie i totalna obojętność na złe wydarzenia. Sęk w tym, że nie umiem być obojętna, a z pozytywnym myśleniem ostatnio u mnie krucho. Tak więc POŻYJEMY, ZOBACZYMY :)






Jutro jakaś bardziej tematyczna notka, niestety dopiero wieczorem, gdyż w dzień jestem zawalona obowiązkami. Udanego weekendu kochane! :) 

9 komentarzy:

  1. Ja też nie potrafię być obojętna.
    Ale postaraj się myśleć pozytywnie, choćby nie wiem co się działo.
    Nie napiszę, że będzie dobrze, bo tak naprawdę tego nie wiem jak będzie, ale wiem, że pewnie sobie z tym wszystkim poradzisz :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko się ułoży! Również udanego i spokojnego weekendu :*

    OdpowiedzUsuń
  3. hmm.. ja myślę,że niestety, jesteśmy coraz starsi, dużo rzeczy się zmienia, również my i sposob naszego patrzenia na świat, to jest przykre,że niektóre rzeczy odchodzą i już nic nie jest takie samo ale trzeba dążyc do tego aby zylo sie nam jak najlepiej, a na nadziei polegac nie moza, umiesz liczyc, licz na siebie. I trzymaj się !! Postaraj sie odnalezc jakies pozytywy w drobiazgach bo to wlasnie takie drobiazgi sa najwazniejsze w zyciu :) Jejku ale dalam wyklad :D
    Dodaje do obserwowanych bo zmienilam adres bloga (wczesniej usaimcoming) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. będzie dobrze :) śliczne zdjęcie :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie lubię Cię takiej smutnej :(, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło Kochana :-* mam nadzieję że wszystko się ułoży i to co Cie tak dręczy da Ci wreszcie spokoj :-* Udanego weekendu :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. No to czekamy na tematyczną notkę!
    Wszystko będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. masz bardzo fajnego bloga , nawet jak piszesz o swojej codzienności , piszesz bardzo ciekawie i tak trzymaj :D zapraszam do mnie : http://pamietniknatalie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochanie, to mija :D Wiem-bo mialam długi okres taki, teraz jestem optymistka <3

    Pomozesz mi? Jesli to zrobisz-napisz w komentarzu-z pewnoscia sie odwdziecze. Tylko balgam Cie-kliknij w baner Sheinside po lewej, prosze ♥♥

    sali-pno.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz ♥
Odwiedzam każdego kto zostawi po sobie ślad :)
Jeżeli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj.