Co u mnie?

Witajcie :)

Późną porą tu zawitałam :D No, ale kiedyś trzeba.. W dzień nie mam czasu dodawać postów ani nawet zaglądać tutaj, z czego jest mi niezmiernie przykro :< 

Myślę nad zmianą nagłówka. Zbliża się zima, a u mnie jeszcze jesiennie :D Jutro wieczorem do tego siądę, bo w dzień jak zwykle nie mam czasu. W dodatku mam dużo zadań do zrobienia na przedmioty, że nawet nie wiem od czego zacząć. Trzeba spiąć tyłek i się do tego zabrać, nie ma co ;p 

A co u mnie? Po staremu. Nadchodzi zima, której pewnie nie lubi większość z nas. Nie ma jeszcze temperatur minusowych, a mi momentami jest zimno jak cholera. Nie wiem co to będzie przy -20 stopniowym mrozie :D Chyba zamienię się w sopel lodu, hehe. 

Koniec weekendu trochę mnie dołuje :( No ale, jakoś trzeba przetrwać ten tydzień i BYLE DO PIĄTKU ;)

Mimo późnej pory posiedzę tu jeszcze trochę i poczytam Wasze blogi :) Zauważyłam, że mam 92 obserwatorów, więc setka już niedługo :) Ta liczba cieszy oko, mam nadzieję, że będzie mi dane ją ujrzeć :) Jest mi niezmiernie miło i dziękuję osobom, które zaglądają na mojego bloga i czytają moje bez składne czasem wypociny.

Macie tu jeszcze trochę mnie, a tymczasem żegnam się i życzę wszystkim miłej niedzieli ;)

Przepraszam za notkę bez ładu i składu ;*