piątek, 13 września 2013

Piątek 13-go

Dzisiaj piątek 13-go. Dzień uważany za pechowy. Dla mnie to zwykłe zabobony. Według mnie jest to dzień jak każdy inny. Większość ludzi tłumaczy sobie wszelkie niepowodzenia "pechowym dniem". Rozlało się mleko? Stłukło się lustro? Coś poszło nie tak? "To przez ten dzień, piątek 13-go" - typowe gadanie. Ja nie wierzę w żadne przesądy i zabobony typu czarny kot (przebiegł mi drogę), stłuczone lustro (i 7 lat nieszczęścia gwarantowane), kominiarz (gdy złapię się za guzik i zobaczę pana bądź panią w okularach to będę mieć szczęście)... Traktuję je z przymrużeniem oka. Ale jak ktoś chce wierzyć w takie coś to jego sprawa. Byleby nie popadł w jakoś obłęd ;)  Dla mnie zawsze ten dzień był dniem jak najbardziej normalnym, a nawet nadzwyczajnym, bo zawsze działo się coś miłego. Jednak dzisiaj mogłabym podpiąć ten dzień pod "pechowego" ;) Zadecydowało o tym wiele czynników, które zdecydowanie w świetle tego piątku były pechowe. Jednak ten dzień dobiega końca i wszyscy z ulgą mogą odetchnąć i cieszyć się nadchodzącą sobotą. W końcu mamy WEEKEND ;D
Dzisiejsze plany niestety nie wypaliły :(  A szkoda, bo miałam nadzieję, że w końcu wypalą, a wyszło jak zazwyczaj. Mam nadzieję, że się dogadamy z tym Łobuzem moim i się zobaczymy w końcu! Tak ciężko znaleźć wolną chwilę w ferworze obowiązków. Nie powiem, jest smutno i ciężko, ale cały czas powtarzam sobie, że muszę dać radę i że w końcu wszystko się ułoży. Tak, trzeba być optymistą, zdecydowanie! :)

Mamy wrzesień, a co za tym idzie? Nowe odcinki ulubionych seriali! <3 Niestety nie mam TV (jakoś nie widzę sensu posiadania go, żyjąc w dobie internetu hehe).. Cały czas obiecuję sobie, że nadrobię zaległości oglądając je w internecie, ale na dobrych chęciach się kończy ;p Będę musiała znaleźć chwilę czasu i się za to zabrać w końcu, bo mamy już połowę miesiąca ;p
Nie, nie jestem serialowym maniakiem... chyba ;D




 Jutro notka z recenzją kremu, o którym pisałam w poprzednim poście. Dobranoc wszystkim! ;*

11 komentarzy:

  1. ja też nie wierzę w przesądy :p

    OdpowiedzUsuń
  2. ja wierzę w piątek 13 bo kiedyś w piątek 13 na miesiąc wylądowałam w szpitalu ale dzisiejszy piątek był wyjątkowo udany <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne wyglądasz! :) Pozdrawiam :))


    Zapraszam Cię do polubienia mojego fanpage'a na facebooku, będzie mi bardzo miło! <3
    ♥ p-ivonia.facebook.com


    OdpowiedzUsuń
  4. Może i zabobony, ale coś w tym jest - akurat w piątek po raz pierwszy tej jesieni się przeziębiłam :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Piątek 13 to urodziny mojego taty. . Mi piątki 13 dobrze mijają
    Zapraszam http://jukaandfashion.blogspot.no/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem przesądna ale mój piątek był świetny:))
    Zapraszam:))
    http://crazyandcrazy19.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. ja nie wierzę w przesady gdyby o piątku 13 nie było tak głośno nawet bym nie wiedziała jaki dzień mamy

    OdpowiedzUsuń
  8. coś jest w tym bo w piątek 13 wylądowałam w szpitalu na miesiąc i a innym razem w piątek 13 byłam na szkolnej wycieczce i mieliśmy wypadek O.o

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja niby nie wierze w te wszystkie zabobony ale mimo wszystko na widok kominiarza łapię się za guzik, tak na wszelki wypadek ;DD

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz ♥
Odwiedzam każdego kto zostawi po sobie ślad :)
Jeżeli spodobał Ci się mój blog - zaobserwuj.